Poradnik Ani Lewandowskiej dostałam z okazji Mikołajek. Obiecałam napisac recenzję i słowa właśnie dotrzymuję.
Recenzję zacznę od tego od czego nie powinno się oceniac żadnej książki. Zacznę od okładki i całej oprawy graficznej poradnika Ani. Szata graficzna, zdjęcia, ilustracje i dobra jakośc materiału, z którego powstała okładka i kartki w książce od razu motywują do czytania. Smakowicie, kolorowo, ładnie, estetycznie, fit... te słowa świetnie określają zewnętrzne walory poradnika. Dzięki temu moja motywacja do czytania oraz wprowadzania praktycznych aspektów zawartych w poradniku bardzo wzrosła.
Teraz mogę przejśc do tego co najważniejsze - treści. Poradnik ma u mnie wysokie notowania. Jest napisany prostym językiem, mimo, że często tłumaczy nam skomplikowane procesy zachodzące w naszych organizmach. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybciej zrozumiec jak działa proces trawienia, zdrowe odżywanie i owocne treningi. Podoba mi się jasny podział na trzy filary zdrowia: jedzenie, równowaga wewnętrzna i sport. Równowaga wewnętrzna oraz cała psychika często mają kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia. Od dawna byłam zwolenniczką takiego twierdzenia i cieszę się, że jedna z moich ulubionych ekspertek w zakresie zdrowego trybu życia potwierdza moją teorię. Poradników o zdrowym trybie życia było i będzie mnóstwo, mnie cieszy, że książka Ani Lewandowskiej koncentruje się w dużej mierze na motywacji. Od Ani Lewadnowskiej dowiemy się jak skutecznie motywowac się do cwiczeń i zdrowej diety. Z tej książki nie dowiecie się jak schudnac w tydzień ani jak zamordowac się na treningu. W tym poradniku znajdziecie odpowiedź na pytania takie jak: co zrobic, gdy nie mam motywacji do kolejnego treningu, jak zmienic dietę na stałe, jak zmienic tryb życia ze szkodliwego na zdrowy dla nas i zrobic to definitywnie, na zawsze oraz wiele innych.
Jedynym minusem dla mnie jest fakt, iż nie wszystkie informacje są dla mnie do końca rozwinięte i zgłębione - może się czepiam, to mi powiedzcie od razu w komentarzach, ale jak już nad czymś siądę to chce się dowiedziec więcej i więcej, zwłaszcza, że mowa tu o działaniu mojego organizmu oraz o zdrowiu, a to jest dla mnie ważne nie ukrywam. I dla coraz większej części społeczeństwa także. A może to dobry pomysł, by napisac kolejną książkę? I zgłębiac poszczególne tematy?
Ja tym czasem robię co w mojej mocy, by wprowadzac zasady z książki Ani Lewadowskiej w życie. Czas świąt był raczej czasem niesprzyjającym tego typu przedsięwzięciom, ale lubię podwyższac sobie poprzeczkę. Czekam na efekty, pierwsze widoczne tylko dla mnie już odczuwam, zobaczymy co będzie za miesiąc, trzy miesiące, za rok.
Podsumowując polecam Wam książkę "Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską". Jest to kompendium wiedzy na temat zdrowego żywienia, higniecznego trybu życia oraz odpowiedniego dawkowania sobie aktywności fizycznej. Polecam ją przede wszystkim osobom, które są na początku swojej fit-ścieżki, co nie oznacza, że osoby z dłuższym fit-stażem nie dowiedzą się czegoś nowego, bądź nie rozwiną się dzięki temu poradnikowi.Nic tylko czytac i wprowadzac w praktykę :)
XXX
ja bez żadnych ksiazek ani niczego innego schudłąm 15 kg, sama sobie zrobiłam dietę i ćwiczenia ;) wiedziałam jakie mam słabosci i starałam się je wyeliminować ;)
OdpowiedzUsuń