środa, 29 października 2014

Phenomenal Vita Liberata test


Tym razem test pianki samoopalającej Vita Liberata Phenomenal.



Vita Liberata to marka irlandzka, która specjalizuję się w produktach samoopalających. Wszystkie preparaty zawierają certyfikowane składniki organiczne, bez parabenów, alkoholu i perfum. Są bezpieczne nawet przy bardzo wrażliwej skórze. Marka w tym momencie sprzedaje swoje produkty w 22 krajach na świecie, a także największe SPA korzystają z ich preparatów. Wszystkie produkty zawierają specjalną technologię 3 dniowego nawilżania, dzięki czemu dodatkowo pielęgnują naszą skórę. Bardzo wiele gwiazd jest wielkimi fanami tej marki. W Polsce Vita Liberata jest dostępna na wyłączność w Sephorze.  Dysponujemy szeroką gamą produktów, od preparatów jednodniowych/zmywalnych, poprzez produkty utrzymujące się od 4-7 dni aż po piankę Phenomenal. 


 Przed aplikacją:

 Po aplikacji jednej warstwy:





Te właśnie piankę Phenomenal dostałam od Vita Liberata pocztą, wraz ze specjalną rekawicą do aplikacji, którą widac na zdjęciu. 

 Wg producenta Phenomal jest najtrwalszym preparatem samoopalającym na świecie. Pianka po trzykrotnej aplikacji w ciągu doby np/ rano/wieczorem/rano utrzymuje się nawet do ok 2-3 tygodni. Produkt wysycha w momencie kontaktu ze skórą, więc można od razu się ubrać. Po aplikacji ok 8 h nie kąpiemy się. Preparat nadaję natychmiastowy efekt. Phenomenal Mousse nie ma zapachu, jest niezwykle prosty w aplikacji i nadaje wspaniały naturalny efekt. Produkt ten uwielbiają gwiazdy między innymi Gwyneth Paltrow, Sophia Vegara, Rita Ora.

I tu Wam powiem, że producent ma racje w każdej kwestii i nie dziwię się, że jest to kosmetykowy must have gwiazd. Pianka jest niesamowicie prosta w użyciu i daje świetny efekt, ale zacznijmy od początku. 

Przed aplikacją pianki zrobiłam peeling całego ciała - tak jak zaleca Vita Liberata. Następnie wycisnęłam piankę na rękawicę, która gwarantuje równomierne rozprowadzenie kosmetyku po skórze - nie zostawiając smug, jak to w przypadku standardowych samoopalaczy bywa. Pamiętajcie, że przed użyciem nie smarujemy się żadnymi balsamami - kosmetyk ma w sobie nawilżające składniki. Najłatwiejszy i prawidłowy sposób aplikacji znajdziecie tutaj: http://www.vitaliberata.com/tips/self-tan-application-tips/

Wielkim plusem Phenomenal jest to, że nie zostawia smug, nie ma zapachu, nie zawiera parabenów, ani alkoholu, ani innych szkodliwych substancji. Opala na brązowo, a nie na żółto.

Pianka jest idealna kiedy chcecie podrasowac kolor swojej skóry jednorazowo - przed imprezą lub innym eventem - jedna warstwa daje ekspresowy efekt, dodatkowo od razu możecie się ubrac - kosmetyk nie brudzi, gdyz wysycha w momencie aplikacji - czy to nie cudowne??

A jeśli macie ochotę na 2-3 tygodniową opaleniznę rodem z wakacji (ta prawdziwa już pewnie znikła, mamy już prawie listopad) to wystarczy, że nałożycie kosmetyk 3 razy w odstępie 3h-24h. Wszystko z resztą znajduje się jeszcze w instrukcji.

Podsumowując nie wierzyłam, że samoopalacz może być tak dobry i łatwy w obsłudze oraz efektowny. Jestem pod wrażeniem i jeśli będę potrzebowała pięknej opalenizny to wiem już jak uzyskac ją w najprostszy i najzdrowszy sposób.

Pianka, którą przetestowałam w Polsce dostępna jest tylko w Sephorze  i kosztuje 175zł, natomiast rękawica (nieodzowna do aplikacji i do efektu końcowego) 29zł.

KONKURS:

Ja natomiast mam dla Was małą niespodziankę, o której już zdążyłam wspomnieć. Mam taki zestaw dla Was do wygrania. Wystarczy, że wyślecie maila na adres m.masluszczak@gmail.com z zakończeniem zdania: Chcę przetestowac Phenomenal od Vita Liberata, ponieważ...

Następnie zlajkujecie fanpage'e: KLIK i ten: KLIK

Ze wszystkich odpowiedzi wybiorę najbardziej moim zdaniem kreatywną  :)

Na zgłoszenia czekam do 15.11.2014. Wygrana zostanie ogłoszona na blogu w ciągu siedmiu dni po 15.11.2014.

XXX





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz